Aktualizacje 2019-2020 - Koniówka

FESTIVAL
Przejdź do treści
Projekt
Bogusław Zięba

Aktualizacje 2019-2020

Aktualizacje - rozdziały
Aktualizacje 2019-2020
Siostrzenica pilota B-17 w Koniówce
Nie pisałem o tym wcześniej, choć powinienem to już zrobić w zeszłym roku. Około 20 września 2019 otrzymałem maila z Węgier. Najpierw chciałem tą wiadomość zignorować, ale zaintrygowało mnie nazwisko, które padło na początku tekstu. Węgierka pisała po angielsku o Robsonie i kobiecie z USA, która chce się ze mną skontaktować. Pomyślałem - Robson i wiadomość bezpośrednio do mnie musi mieć do czynienia z rozbitym 13 września 1944 roku bombowcem. Faktycznie, dalsza część wiadomości wyjaśnia motywy jej napisania.

Organizacja
Węgierka Eszter Bokros pisze, że jest pilotem wycieczki ze Stanów Zjednoczonych, która aktualnie znajduje się w Budapeszcie. Wśród uczestników tejże wycieczki jest siostrzenica Everette’a Robsona, pilota Latającej Fortecy rozbitej na śtrece. Nazywa się Carla Holloway, podróżuje wraz z mężem Kenem i chciałaby się ze mną spotkać w Krakowie, gdzie dotrą za kilka dni.
Niestety, czas był zbyt krótki, bym mógł zorganizować wyjazd z Wiednia do Krakowa. Zaproponowałem więc, żeby mimo wszystko bratanica Robsona wybrała się do Koniówki, gdzie są pamiątki po jej wuju i załodze B-17 44-6412. Z mojej strony postarałem się przygotować wszystko telefonicznie kontaktując się z komendantem OSP Koniówka Józefem Ziębą (Jantkowym).
Wycieczka dotarła pod remizę strażacką w Koniówce 27 września. Józek czekał już wcześniej, jako że Eszter kontaktowała się z nim przez telefon przed wyjazdem z Krakowa. Z relacji mieszkańców wiem, że udostępniona jej została izba pamięci na remizie strażackiej, gdzie przejrzała wystawione dokumenty i eksponaty powiązane z rozbitym 13 września 1944 roku samolotem. Resztę przekazał nam Paul Gipe w artykule pt. “NR 44-4612: One of the Ones that Didn’t Make it Home” z 30 września na stronie wind-works.org, do którego pozwolę się odnieść poniżej.

Miejsce, o którym nie piszą przewodniki
Amerykanie lubią zaplanowane przygody, ale znani są także ze spontaniczności, dlatego dzięki kilkugodzinnej luce w programie, marzeniom Carli i podpowiedzi kierownictwa wyprawy zdecydowali się poznać nieco innej Polski - tej spoza przewodników i opisów książkowych. Dla Paula Gipe’a Koniówka wydała się miejscem bardzo spokojnym, prawie zapomnianym i godna uwagi tylko przez dwie rzeczy. Pierwsza to, że leży na totalnej równinie między Tatrami i Pasmem Babiogórskim, a druga to rozbity bombowiec amerykański. Sugeruje nawet, że wypadek w 1944 roku mógł być dla wioski najbardziej znaczącym wydarzeniem od najazdu Tatarów. Nie wie, że Tatarzy najprawdopodobniej tu nie doszli, gdyby jednak, to nie było tu jeszcze wtedy naszych przodków. Cieszy się jednak, że mieszkańcy nie zapomnieli o strąconej Latającej Fortecy. Pisze o gablocie nawiązującej do samolotu i jego załogi na murze remizy OSP, o Izbie Pamięci wewnątrz budynku i wrażeniu, jakie te rzeczy wywarły na Carli Holloway i pozostałych uczestnikach wycieczki.
Wyjazd do Koniówki nie był planowany, jedynie Carla chciała wraz z mężem wypożyczyć samochód w Krakowie i wybrać się w poszukiwaniu śladów wuja Everette’a. Jednak czas naglił, więc organizator wycieczki wpadł na inny pomysł i zaproponował korektę planu wycieczki zamieszczając Koniówkę jako stację pośrednią w dalszej realizacji planu. I tak cały autobus ruszył do miejsca, gdzie przechowywano pamiątki po załodze porucznika Robsona.

Emocje
Paul Gipe streścił w kilku wierszach książkę “Blechhammer” i zrelacjonowane w niej przygody lotników. Następnie przeszedł do opisu emocji, które zawładnęły grupą Amerykanów, kiedy autobus zatrzymał się na placu przed remizą OSP w Koniówce. Najpierw gablota na zewnątrz remizy, potem Izba Pamięci, część kadłuba Latającej Fortecy i ręce Carli delikatnie muskające jego poszycie, wreszcie widok z okna na miejsce, gdzie ta rozbiła się w 1944 roku zaabsorbowały Amerykanów na tyle, by w kompletnej ciszy i z zapartym tchem brać z chwili jak najwięcej. W milczeniu przechodzili kilkadziesiąt lat wstecz, gdy nad Koniówką rozgrywał się dramat pilota i jego maszyny. Porucznik Robson opuścił samolot jako ostatni i lądował na spadochronie nad rzeką przy Cornym Brzegu. Uczestnicy wycieczki oglądali eksponaty z wraku samolotu, zdjęcia archiwalne, modele ustawione na stole i, zdawało się, że czytali przedstawione w języku polskim życiorysy załogi. Atmosfera była nad wyraz podniosła. Paul zauważył, że klimat, który w tym momencie nimi zawładnął mógł mieć coś ze świętości, a Izbę Pamięci porównał do kaplicy lub małej świątyni. Dla Carli Holloway był to jeden z najbardziej znaczących dni w życiu - przyznała nieco później. Przybyła do Koniówki 27 września 2019, dokładnie 75 lat po aresztowaniu wujka przez Niemców. Chciała koniecznie tu być i połączyć się z nim po raz kolejny dotykając części samolotu, którym dowodził.
Gdy Amerykanie wsiadali na powrót do autobusu, żaden z nich nie żałował zmiany planów podróży, a gdy emocje opadły i grupa zbierała się do odjazdu, nagle na miejscu pojawiła się, jak to Paul określił - babuszka - Maria Sroka (Husarowa), która ujęła ich historią opowiadaną z niesamowitym przejęciem popartym energiczną gestykulacją. Oczywiście nic nie rozumieli, ale byli przekonani, że opowiada im historię samolotu, który spadł nagle z nieba przed wielu laty.
Oryginalny tekst Paula Gipe'a zamieściłem pod Wind-Works 30.09.2019

Bogusław Zięba, Koniówka 22.12.2020
Nakrętki dla Leny
Minął tylko tydzień i akcja rozwinęła się z niesamowitym powodzeniem. Zwykłe nakrętki plastikowe miały być wrzucane w celu dobroczynnym do specjalnie przygotowanych pojemników w kształcie serc.

Serca stanęły 12 listopada przed remizami OSP Koniówka i Podczerwone. Obsługiwane są przez uczniów Szkoły Podstawowej im. Brata Witalisa - Wojciecha Lei w Podczerwonem, natomiast akcja wspiera podopieczną fundacji Kawałek Nieba - Lenę Cholewę. Całość zainicjowała Rada Rodziców szkoły i strażacy obu wiosek. Wydawało się, że serca wypełniane będą w nieco wolniejszym tempie.
Po tygodniu uzbierano 106 kilogramów plastiku. Sponsorem była firma DrzewKarcz, Cristo Pelli i Krauzowicz, za realizację projektu serc odpowiada Mieczysław Strama i Tomasz Leja. Nakrętki zbierane do worków przewiezione zostały do magazynu w szkole w Podczerwonem. Gdy uzbiera się większa ilość, przekazane zostaną rodzicom Lenki, która skazana była na amputację nóg przez brak prawej kości piszczelowej i szpotawych skręconych do siebie.
Lenka po przebytych dwóch kuracjach uczy się aktualnie chodzić, jest jeszcze w trakcie wydłużania lewej kończyny i czeka na ostateczne ustawienie stóp.
Wiadomość z ostatniej chwili - Zakopane i Szaflary także ustawiły podobne serca. Akcja zatacza więc, coraz większe kręgi.

Bogusław Zięba, Koniówka 10.12.2020
Otwarcie mostu w Koniówce
Pamiętamy z zeszłego roku turbulencje związane z rozpoczętą budową nowego mostu, a przede wszystkim te z mostem zastępczym. Na szczęście dość sprawnie udało się wtedy zażegnać problemy, a dziś możemy podziwiać nowy, prężący się ku niebu most umożliwiający przeprawę nad rzeką Czarny Dunajec.

12 października ruch samochodowy został skierowany na nowy most. Wprawdzie prace nie zostały jeszcze nie zamknięte, ale jest na tyle gotowy, by samochody mogły swobodnie przejeżdżać na drugą stronę.
Nowy most powstał ze środków unijnych w ramach przebudowy drogi wojewódzkiej nr 958 z Chabówki do Zakopanego. Wykonawcą była austriacka firma Strabag, która pracowała wykorzystując wyspecjalizowany sprzęt, między innymi masywny dźwig firmy Liebherr, który mógł przenosić 200 tonowe materiały nawet do 94 metrów wzwyż. Najważniejsze - ruch na moście odbywa się już bez hałasu.
Wprawdzie uchybienia i odgłosy przy przeprawie po moście zastępczym w październiku ubiegłego roku zostały poprawione, jednak z biegiem czasu znów narastały i ponownie dbały o zawroty głowy w Koniówce. Ze strony budowlańców należało więc robić wszystko, by zmieścić się w terminie i nie dopuścić do ponownej awantury. Dali rady, auta jadą i jest spokój.

Bogusław Zięba, Koniówka 16.10.2020
Nowa grupa na Facebook'u
Covid zabrał nam nieco ze swobody, przez to częściej przebywamy w domu, dbamy o gospodarstwo, mamy więcej czasu dla siebie, przeglądamy zdjęcia, wspominamy i odkurzamy rodzinne archiwa. Zauważamy, że czas biegnie nieubłaganie, a rodzinne pamiątki i osoby na nich odbite, bez ich odświeżania, przechodzą w zapomnienie.

Zaglądamy do starej skrzyni lub albumu ze zdjęciami i zdajemy sobie nagle sprawę, że nie potrafimy rozpoznać niektórych miejsc lub postaci śmiejących się do nas jakby z oddali. Z pomocą przychodzą nam jeszcze dziadkowie, ale i oni dość często mają problemy z rozpoznawaniem.
Zawodzi pamięć. Kto nie podpisywał pamiątek, ma teraz trudności z zaszufladkowaniem niektórych osób, szczególnie tych stojących na drugim planie lub z boku na zdjęciu. Z pomocą mogą przyjść sąsiedzi, czy też dalsza rodzina, jednak najlepiej zrobiłaby to cała gromada. Tylko zebrać tak wielu, by mogli rozpoznać jedną lub kilka osób na pożółkłej fotografii, jest raczej ciężko. Tu z pomocą przychodzi nowoczesność i technika. Internet jest jednym z najważniejszych aktualnie środków przekazu, informacji i wymiany poglądów.
Stąd pomysł. Koniówka - ludzie i miejsca ma być grupą, gdzie wymieniane są aktualne poglądy, ale także opowieści i zdjęcia historyczne, które mogą być uzupełniane przez zarejestrowanych uczestników. To forum dla wymiany informacji, poglądów, zdjęć itp. Szczególnie miło widziane będą tu posty i zdjęcia z aktualnych - publicznych i prywatnych aktywności mieszkańców oraz, lub przede wszystkim, podobne dotyczące starych i zamierzchłych czasów przypominających historię Koniówki. Chętnie dowiemy się także, co słychać u naszych emigrantów, którzy z pewnością żyją jeszcze wspomnieniami z Koniówki, ewentualnie chcieliby przedstawić swoje wrażenia z aktualnego miejsca pobytu.
A więc do dzieła i miłej zabawy na Koniówka - ludzie i miejsca!

Bogusław Zięba, Koniówka 25.05.2020
Dzień lasowy
Tradycyjnie początek maja to czas sadzenia lasu. Dla Koniówki, która jest członkiem Wspólnoty Leśnej Uprawnionych 8 Wsi, temat ten jest bardzo ważny ze względu na utrzymanie prywatnej własności, z której czerpane są wspólne korzyści.

Zniszczony lub ścięty drzewostan musi być zastąpiony, więc konieczne są wyprawy ku wierchom, by wspomóc reprodukcję i zachowanie wspólnych terenów. Co roku, o tej porze ruszają grupy ludzi z motykami i sadzonkami na strome zbocza wokół doliny.
Obszar w Dolinie Chochołowskiej należący do uprawnionych jest niesamowicie olbrzymi i wymaga regularnej pielęgnacji. Rok 2020, ze względu na nieobliczalną pandemię, jest szczególny, jednak zarząd Wspólnoty zdecydował się na dzień lasowy z uwzględnieniem wszelkich środków ostrożności.
Zwrócono uwagę na maseczki, odstęp i transport, który w tym roku odbył się prywatnymi środkami. Do tej pory uzupełniano drzewostan w głębi Doliny Chochołowskiej - na zboczu Furkaśki (1491 mnpm.), w tym roku, 9 maja pod Cubom (Kryta Czuba 1246 mnpm.).

Bogusław Zięba, Koniówka 01.06.2020
Wirtualny konkurs
Nietypowy pomysł, o którym głośno było na całym Podhalu i Małopolsce, zrodził się w głowach zarządu Koła Podhalan Podczerwone-Koniówka i redakcji tygodnika Góral Info - wirtualna Niedziela Palmowa. Do tak swoistej idei przyczyniła się przede wszystkim pandemia.

Pod koniec marca ogłoszony został konkurs na wirtualną palmę, a komisja w składzie Ewa Vermessy-Gruber, Halina Strama, ks. Marek Łabuzek, Małgorzata Kulawiak, Danuta Skorupa i Bogusław Zięba miała 5 kwietnia wybrać najlepiej przygotowane palmy.
Założeniem było utworzenie palmy i przedstawienie jej na odpowiednio przygotowanej stronie internetowej w formie zdjęcia. Do konkursu przystąpiło 32 uczestników, którzy rozdzieleni zostali na poszczególne grupy wiekowe. Aby wziąć udział należało wykonać palmę własnoręcznie z wykorzystaniem materiałów ze swoich ogrodów, wykonać zdjęcie palmy i wysłać je na wyznaczone konto mailowe do 4 kwietnia.
Bardzo dobrze poradziły sobie dzieci z Koniówki zajmując wysokie miejsca w konkurencji. Niestety, nagrody nie mogły być wręczone bezpośrednio po konkursie ze względu na sytuację związaną z pandemią. Będą wręczone po powrocie do szkoły, a poniżej reakcje komisji po przeprowadzonym konkursie.
Ewa Vermessy-Gruber
Chętnie nagrodziła bym wszystkie dzieci. Wybór był niezwykle trudny. Te prace dzieci wykonane przy wsparciu rodziców sprawiły mi wiele radości w tym trudnym do przeżycia czasie. Dziękuję pomysłodawcom za tę namiastkę prawdziwego życia – stwierdziła przewodnicząca komisji konkursowej.
Halina Strama, niezależnie od swoich ocen, postanowiła przyznać prywatną nagrodę palmie, która wywarła na niej największe wrażenie.
Bogusław Zięba
'Wielki tłum, który przybył na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw' (J 12). Kochani, po kilkuletniej działalności w Izraelu i nie tak dawnym wskrzeszeniu Łazarza, na wieść o tym, że Jezus zbliża się do bram Jerozolimy wyszły mu naprzeciw tłumy ludzi, którzy już słyszeli o cudach i naukach ukazujących w swej prostocie nieco odmienny, niż żydowski sposób na życie i wiarę. Jezus witany był najzwyklejszymi gałązkami zerwanymi pośpiesznie z rosnących wzdłuż drogi palm i dlatego moja uwaga skupiła się przede wszystkim na wykorzystaniu naturalnych materiałów. Nie patrzyłem na rozmiary, natomiast doceniłem równomierność rozmieszczonych ozdób zatopionych w zieleni oraz tło, na którym została przedstawiona palma. Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników, a organizatorom gratuluję wspaniałego pomysłu, który mimo aktualnych przeszkód przypomina o wspólnych ideach i tradycjach bliskich naszym sercom.
Małgorzata Kulawiak pogratulowała wszystkim udziału i pomysłu na przeprowadzenie Wirtualnego Konkursu Palm Wielkanocnych.

Bogusław Zięba, Koniówka 07.04.2020
Pandemia
W związku z decyzją Ministra Edukacji Narodowej mającą na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa, od 12 do 25 marca br. funkcjonowanie jednostek systemu oświaty zostaje czasowo ograniczone. Oznacza to, że w tym okresie przedszkola, szkoły i placówki oświatowe zarówno publiczne, jak i niepubliczne nie będą prowadziły zajęć dydaktyczno-wychowawczych.

Taka informacja przyczyniła się do odwołania zajęć w Szkole Podstawowej im. Brata Witalisa w Podczerwonem. Dzieci zostały w domu. W wyjątkowych sytuacjach, gdy rodzice nie byli w stanie zorganizowania opieki w domu można było liczyć na zajęcia opiekuńcze w szkole, gdzie dyżur pełnili niektórzy nauczyciele. Specjalne zarządzenia włodarzy gminy Czarny Dunajec zostały przekazane w następujących punktach.
Rodzicu:
– ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne Twoje i Twojego dziecka, zajęcia zostaną zawieszone od 12 marca br. W przedszkolach i szkołach podstawowych na terenie Gminy Czarny Dunajec 12 i 13 marca br. będą jeszcze prowadzone działania opiekuńcze. Od poniedziałku 16 marca zajęcia będą ZAWIESZONE;
– zachęcaj dziecko do samodzielnej nauki w czasie gdy nie będzie lekcji w szkole. Ministerstwo Edukacji Narodowej na platformie epodręczniki.pl. udostępnia szereg materiałów edukacyjnych, które pozwalają uzupełnić, ugruntować i poszerzyć wiedzę. Dostęp do tych zasobów jest bezpłatny;
– jeśli masz dziecko w wieku do 8 lat, przysługuje Ci zasiłek opiekuńczy do 14 dni. Szczegółowe informacje znajdziesz na stronie internetowej ZUS;
– przekaż osobom, które będą opiekować się Twoim dzieckiem, podstawowe informacje dotyczące bezpieczeństwa i higieny;
– rygorystycznie przestrzegaj w domu zasad higieny i czystości pomieszczeń, w których przebywasz;
– śledź na bieżąco komunikaty GIS, MZ i MEN o sytuacji epidemiologicznej w kraju oraz informacje przesyłane przez dyrektora szkoły.

Uczniu:
– pamiętaj o swoim bezpieczeństwie w domu. Unikaj miejsc, gdzie są duże skupiska ludzi (np. komunikacja publiczna, kino, teatr, centra handlowe);
– przerwa w funkcjonowaniu Twojej szkoły nie powinna oznaczać dni wolnych od nauki;
– odpowiedzialnie wykorzystaj czas zawieszenia zajęć w Twojej szkole. Przeczytaj ulubioną książkę, spróbuj uzupełnić swoje wiadomości lub rozwijaj kompetencje. Skorzystaj przy tym z darmowej platformy epodreczniki.pl i materiałów rekomendowanych przez Twojego nauczyciela;
– przestrzegaj w domu zasad higieny i czystości pomieszczeń, w których przebywasz.
Platforma epodreczniki.pl i materiały do samodzielnej nauki
Zachęcamy nauczycieli, aby w najbliższym czasie wspierali uczniów w nauce i przekazywali materiały do samodzielnej pracy w domu. Szczególnie prosimy o objęcie opieką uczniów, którzy przygotowują się do tegorocznego egzaminu ósmoklasisty o udostępnienie im niezbędnych materiałów.
Rekomendujemy wykorzystanie w tym celu następujących rozwiązań:
– dziennik elektroniczny;
– strona internetowa szkoły, przedszkola, placówki oświatowej;
– mailing do rodziców, a w przypadku uczniów starszych wysyłanie materiałów bezpośrednio do młodzieży.
Na platformie Ministerstwa Edukacji Narodowej epodreczniki.pl udostępniono e-materiały do wykorzystania przez nauczycieli lub do samodzielnej nauki przez uczniów. Epodręczniki.pl to biblioteka bezpłatnych, sprawdzonych, zgodnych z aktualną podstawą programową materiałów edukacyjnych.
Jak się zabezpieczyć przed koronawirusem?
– Często myj ręce przy użyciu mydła i wody.
– Przy kasłaniu i kichaniu zakrywaj usta i nos. Zachowaj co najmniej metr odległości od osób, które kaszlą i kichają.
Osoby wracające z regionów zarażonych koronawirusem powinny powiadomić o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do oddziału obserwacyjno-zakaźnego. Więcej informacji dotyczących koronawirusa znajduje się na stronie: gov.pl/koronawirus
Podejrzewasz u siebie koronawirusa? Zadzwoń pod numer 800 190 590!
Bezpłatna infolinia NFZ jest czynna całą dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wykwalifikowani konsultanci poinformują Cię, co zrobić, by otrzymać pomoc.

Zofia Zięba, Koniówka 15.03.2020
Pastuszkowie u Jezusa
“Dobrze ześ siy Jezu pod Giewontem zrodził” - to jedna z kolęd, którą dzieci z zespołu góralskiego Śleboda okrasili swoje przedstawienie pt. “Pastuszkowie u Jezusa” i zawitali na remizie OSP Koniówka 26 stycznia. Wcześniej ten sam spektakl wystawiony był w kościele parafialnym w Podczerwonem. Inaczej nie mogło być - dzieci pochodzą z obu miejscowości.

Na prośbę i według pomysłu przewodniczącej Koła Podhalan Podczerwone-Koniówka, Haliny Stramy, która przewodzi także Ślebodzie napisałem sztukę bożonarodzeniową dla dzieci pt. “Pastuszkowie u Jezusa”. Halina zaproponowała, by uwzględnić chóry anielskie, Heroda, diabła, śmierć i koniecznie pastuszków.
Miały zabrzmieć kolędy "Hej muzykanci, smycki na struny...", "Kie owiecek pilnowali przy kosorze", "Wysła se zornicka znad turnicek", "Jezusa narodzonego syćka witojme", "Dobrze ześ się Jezu pod Giewontem zrodziył", "Gore gwiozda Jezusowi w obłoku", "Na kondrackiej holu o północy".
Zespół muzyczny w składzie Adam Podczerwiński, Daniel Ciężczak i Janusz Zięba prowadził instruktor Ślebody, Krzysztof Długopolski.

Bogusław Zięba, Koniówka 01.02.2020
Nadanie imienia Szkole Podstawowej w Podczerwonem
Przed I wojną światową dzieci z Koniówki uczęszczały po nauki do szkoły w Chochołowie. W latach międzywojennych już w nowo zbudowanej szkole w Koniówce. Po II wojnie światowej władze, ze względu na małą liczbę mieszkańców i dzieci w wieku szkolnym, zadecydowały, że szkoła w Koniówce zostanie filią większej w Podczerwonem.

Szkoła w Koniówce filią szkoły w Podczerwonem
Od tego czasu, dzieci klas młodszych pobierały naukę w Koniówce, starsze uczęszczały na zajęcia do Podczerwonego. I tak do połowy lat osiemdziesiątych, kiedy zrezygnowano z dawania nauki w Koniówce i przejęto dzieci klas młodszych do Podczerwonego. Nowy budynek szkoły podstawowej w Podczerwonem mógł pomieścić dzieci z Podczerwonego i Koniówki. Nie było więc sensu utrzymywania dwóch budynków. Było kilka pomysłów na patrona, jednak najbardziej trafnym i ostatecznym okazał się Wojciech Leja - urodzony i wyrosły w Podczerwonem późniejszy Brat Witalis, pierwszy pomocnik św. Brata Alberta.
Nadanie imienia szkole w Podczerwonem odbyło się 20 listopada 2019 roku, a święto szkoły miało od tego momentu przypadać na 13 listopada - dzień urodzin Brata Witalisa. Program uroczystości przewidywał mszę świętą z poświęceniem sztandaru w kościele Matki Bożej Bolesnej w Podczerwonem, uroczystości w szkole, nadanie imienia szkole i przekazanie sztandaru, program artystyczny i poczęstunek.
Jednym z zaproszonych gości był prezydent RP Andrzej Duda. Niestety, ze względu na ważne sprawy państwowe nie mógł zawitać na uroczystości, jednak przekazał szkole prezent - flagę Polski i okolicznościowy list skierowany do Dyrekcji, Nauczycieli, Uczniów wraz z Rodzicami. W liście prosi, by flagę eksponować z dumą i radością - jako manifestację oddania Polsce i wyraz naszej tożsamości. Prezydent pisał: “Niech ideały i wartości, które uosabiał Patron Szkoły, Brat Witalis, będą dla Państwa wzorem postępowania i zachętą do pracy nad sobą oraz do służby wspólnemu dobru”.
Kim był Brat Witalis
“Brat Witalis - Wojciech Leja urodził się 13 listopada 1870 r. jako dziesiąte dziecko Andrzeja i Anny z Bielańskich. Mając 18 lat, udał się do Krakowa w poszukiwaniu zarobku. W dużym mieście, nie mając gdzie zanocować, trafił do Ogrzewalni, którą opiekował się Brat Albert. Tutaj młody góral zobaczył ogrom nędzy i ciężar pracy, jaki na swoje barki wziął Święty Brat Albert. Wojciech stanął z nim do współpracy, przywdział szary habit i przybrał imię zakonne - Brat Witalis. Został jednym z pierwszych i najwierniejszych towarzyszy Brata Alberta i perłą zgromadzenia.
Brat Witalis służył poświęceniem ubogim w Ogrzewalni, a potem w Przytuliskach. Dla utrzymania bezdomnych tkał sukno i wyrabiał koce. Mając 23 lata został mianowany przez Brata Alberta Magistrem nowicjuszy. 16 stycznia 1893 r. przeprowadził się wraz ze współbraćmi do Domu Albertynów przy ul. Krakowskiej 43. Tam w kaplicy umieścił wyrzeźbioną przez siebie figurkę Dzieciątka Jezus. Odtąd figurka ta jest czczona przez wszystkich Braci Albertynów. W jesieni zaczyna chorować na płuca i Święty Brat Albert wysyła go celem poprawy zdrowia do pustelni w Monastyrku w pobliżu Rawy Ruskiej. Z kolei jesienią 1896 r. uczestniczy wraz z Bratem Albertem i hrabią Władysławem Zamoyskim w ustalaniu miejsca pod budowę pustelni na Kalatówkach, następnie razem ze współbraćmi pracuje przy jej budowie. Pozostaje w Zakopanem at do przedwczesnej śmierci spowodowanej gruźlicą płuc 21 grudnia 1901 r. Spoczywa na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem”.

Zofia Zięba, Koniówka 30.11.2019
Plebiscyt na Najlepszą Jednostkę OSP
Równo przez rok trwał Plebiscyt na Najlepszą Jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej  ze Spisza, Orawy i Podhala na łamach “Tygodnika Podhalańskiego”. Równo przez rok czytelnicy gazety mogli głosować na ulubioną jednostkę oddając głosy przez telefon lub przekazując kupony drukowane na łamach Tygodnika.

W plebiscycie brało udział 129 jednostek strażackich. Po roku okazało się, że największą popularnością w powiatach nowotarskim i tatrzańskim cieszy się nasza jednostka strażacka, której członkowie 30 października zostali przyjęci z honorami w Hotelu Grand Nosalowy Dwór.
Uroczystą galę kończącą plebiscyt zorganizował “Tygodnik Podhalański”, którego przedstawiciele ogłosili wyniki i wręczyli zwycięzcom nagrody.  Zwyciężyła Koniówka przed Ratułowem Dolnym i Białym Dunajcem. Gala przedstawiona została przez Tygodnik na żywo w internecie. Przed zgromadzonymi strażakami wystąpiła Marta Bizoń oraz kabaret Truteń.

Zofia Zięba, Koniówka 10.11.2019
Przebudowa mostu
Zyli my piykniy i dość spokojniy,
Teroz siy zdaje – zaś my na wojniy.
Co kwile z jednyj, a potym z drugiyj
Auta siy ciongnom, jak dymu smugi.
To ze siy ciongnom, to nic takiego,
Ale nos wkurzo zaś co inksego,
Bo nie inyndyj – ino po mościy
Z gór abo w góry śmigajom gościy.
Zawse jeździyli i jeździć bedom,
Bo popod hole drogi tu wiedom,
Ino ze stała siy niesłychano
Rzec co jom słychno wiecór i rano.
Słychno jom w nocy i bez dziyń cały,
Głośno jes tako, kiebyś tłuk skały,
Bo ino ftore auto siy rusy
Zaroz kołami spokój zagłusy.
Dziywki wionzajom na głowiy smatki
I pchajom w usy waciane wkładki.
Chłopcyska musom do kapelusy
Corne zakładki syć se na usy.
Głowy nos bolom, most spać nie dajy,
Nojbarzyj Tadek za nami stajy.
Razym z sołtysem kazujom firmiy,
Roz jesce stawiać most tyn na filmiy.
Abo podkładki z gumy niek dajom
Pod deski kładom i wycisajom,
Bo kiedy błyśniy lampa zielono
Kozdy w Koniówce łod głosu kono.
A auta jezdzom i dać łodpory
Nie kcom, choć pytoł by piykniy ftory.
Prace zaczęły się we wrześniu. Stary most w Koniówce ma zostać zburzony, a na jego miejsce ma powstać nowoczesny, zbudowany ze środków unijnych. Finał prac zaplanowany jest na jesień 2020, najpierw jednak konieczny jest most zastępczy.

W dość szybkim tempie, za plecami remizy OSP postawiono zastępczą przeprawę przez rzekę Czarny Dunajec i 23 października otwarto ruch kierowany przez sygnalizację świetlną. Być może właśnie tempo prac przyczyniło się do pewnych uchybień, które wpłynęły na bóle głowy i złe nastroje w Koniówce.
Most zastępczy stał się zmorą mieszkańców. Dźwięk, który wydobywał się spod kół przejeżdżających samochodów był nie do zniesienia. Wprawdzie nie byłem wówczas na miejscu, ale poruszyły mnie reakcje mieszkańców na tyle, by napisać przedstawiony powyżej wiersz.
"Piyknie" zapytali się jednak mieszkańcy, burząc się na zaistniałą sytuację i podpisując się pod petycją w tej sprawie do gminy. Wójt gminy Marcin Ratułowski reagując na donosy mediów i petycję sprawdził sytuację na miejscu i wstawił się za mieszkańcami. W efekcie most zastępczy został wyciszony.
Ps. Tadek wspomniany wierszu to Tadeusz Leja (Scepanów), sołtys Jan Sroka.

Bogusław Zięba, Koniówka 29.10.2019
Krajowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP
Po wielkich sukcesach na etapie gminnym, powiatowym i wojewódzkim strażacy z Koniówki ruszyli wraz z kibicami na ostateczną rozgrywkę do Polanicy Zdroju, gdzie od 30 sierpnia przez trzy kolejne dni odbywały się Krajowe Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP.

Przygotowania i wyśmienite pierwsze miejsca na poszczególnych etapach w gminie, powiecie i województwie dawały nadzieje na jeden z lepszych wyników, a nawet na pierwsze miejsce w zawodach krajowych.
Porównując czas ćwiczenia bojowego drużyn z całego kraju mogliśmy spodziewać się wysokiego miejsca na mistrzostwach. Nasi chłopcy ustępowali tylko dwóm, trzem drużynom i tylko o kilka sekund. Dla kibiców, którzy na miejsce dotarli specjalnie wynajętym autobusem przygotowany został baner i rozprowadzone zostały koszulki reklamujące OSP Koniówka.
Strażacy z Koniówki bardzo dobrze zaprezentowali się przed komisją oraz publicznością zgromadzoną w miejscowym amfiteatrze. Wystąpili w mundurach z elementami stroju góralskiego, czym wzbudzili ogólny podziw licznie zgromadzonych osób. Pierwszy dzień i od razu drugie miejsce za pokaz musztry uspokoiły nieco nerwy i dawały nadzieję na dobre miejsce w bojówce nazajutrz. Niestety, jeden mały błąd w przeprowadzaniu akcji zaprzepaścił te nadzieje i dał nam tylko miejsce dziewiąte.
Mimo to, druhowie i kibice wrócili w dobrych nastrojach do Koniówki, gdzie zostali przyjęci z owacjami na placu manewrowym przed remizą OSP.

Bogusław Zięba, Koniówka 10.09.2019
Oni mieli po trzech synów w wojsku
19 maja w imieniu Ministra Obrony Narodowej, Wojskowy Komendant Uzupełnień, przy udziale wójta Gminy Czarny Dunajec, przedstawicieli Rady Gminy, sołtysów oraz byłych żołnierzy, wręczył medale Za Zasługi Dla Obronności Kraju rodzicom, których co najmniej 3 synów pełniło służbę wojskową.

Medale odebrali też mieszkańcy Koniówki - Zofia i Józef Baran oraz Agnieszka Haberna, a uroczystość odbyła się w budynku Centrum Kultury i Promocji Gminy Czarny Dunajec.
Jak pamiętamy, pani Agnieszka Haberna była już w tym roku zaproszona w to samo miejsce przy okazji jej urodzin i uhonorowania jej wkładu w wychowaniu 15 dzieci. Zofia i Józef Baran nie mogą poszczycić się tak licznym potomstwem, jak Agnieszka, jednak wszyscy ich synowie swego czasu opuścili dom, by służyć w Wojsku Polskim.
W czasie, gdy synowie Zofii i Józefa, a także Agnieszki przebywali w wojsku, służba trwała przynajmniej dwa lata i była obowiązkowa, to znaczy - wszyscy mężczyźni zdolni do służby musieli spełnić ten obowiązek. Aktualnie służba w wojsku jest dobrowolna i traktowana jako jeden z wielu zawodów.

Zofia Zięba, Koniówka 9.06.2019
Turniej Wiedzy Pożarniczej
Czarny Dunajec, Nowy Targ i Wieliczka - to miejscowości, w których Kamil Wątór reprezentował Koniówkę i szkołę podstawową w Podczerwonem biorąc udział w etapach Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej “Młodzież Zapobiega Pożarom”.

Turniej ma na celu popularyzowanie przepisów i kształtowanie umiejętności w zakresie ochrony ludności, ekologii, ratownictwa i ochrony przeciwpożarowej.
W szczególności służy popularyzowaniu wśród dzieci i młodzieży znajomości przepisów przeciwpożarowych, zasad postępowania na wypadek pożaru, praktycznych umiejętności posługiwania się podręcznym sprzętem gaśniczym, wiedzy na temat techniki pożarniczej, organizacji ochrony przeciwpożarowej oraz historii i tradycji ruchu strażackiego.
28 lutego Kamil Wątór wywalczył I miejsce w gminnym etapie konkursu, który odbył się w sali widowiskowej Centrum Kultury i Promocji Gminy Czarny Dunajec i tym samym zapewnił sobie miejsce w kolejnym, powiatowym konkursie w Nowym Targu. Tu, 21 marca uplasował się na II miejscu, które otworzyło mu drogę do turnieju na poziomie wojewódzkim w Wieliczce 27 kwietnia 2019 roku.

Zofia Zięba, Koniówka 30.04.2019
Wybory sołeckie
Niedziela 24 marca 2019 była dniem wyborów sołtysa i rady sołeckiej. Sołtysem został dotychczasowy reprezentant Koniówki i jedyny kandydat na to stanowisko - Jan Sroka. Radę sołecką zasiliło pięciu panów.

Tydzień wcześniej odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, na którym dotychczasowy sołtys złożył relację ze swojej i rady działalności. Przedstawił zrealizowane inwestycje i kosztorysy poszczególnych inwestycji. Następnie przystąpiono do organizacji przyszłych wyborów i przedstawienia kandydatów do nowej rady.
Uprawnionych do głosowania było 346 mieszkańców Koniówki. 24 marca głosowała niespełna ich trzecia część. Jan Sroka, dotychczasowy sołtys został ponownie wybrany na to samo stanowisko, natomiast o wejście do rady sołeckiej pretendowało sześciu kandydatów: Franciszek Haberny, Stanisław Kocańda, Tadeusz Leja, Kazimierz Sęk, Krzysztof Sroka i Mateusz Zięba. Najmniejszą liczbę głosów zdobył Franciszek Haberny, dla którego zabrakło miejsca w radzie.

Zofia Zięba, Koniówka 27.03.2019
Bieg Podhalański im. Jana Pawła II
X Bieg Podhalański im. Jana Pawła II odbył się po raz kolejny na lotnisku w Nowym Targu. Tym razem organizatorzy musieli stawić czoła rekordowej liczbie uczestników. Na starcie stanęło ponad 800 biegaczy, a gdzieś pośrodku stawki można było zauważyć naszego Łukasza Gąsienicę.

10 lutego 2019 na starcie zauważyli go z pewnością jego kibice i trener, na mecie i na podium widzieli go już wszyscy. Łukasz pokonał 15 kilometrów w czasie 40 minut i 44 sekund i zajął pierwsze miejsce w swoim przedziale wiekowym.
Łukasz ma 15 lat, uczęszcza do Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem i trenuje pod okiem Piotra Habrata w Klubie Sportowym w Chochołowie. Pierwsze wrażenia po biegu to podziękowania dla trenera i niesamowita radość z zajętego miejsca na zawodach o tak wielkiej renomie i z tak dużą liczbą uczestników. Łukasz nie bardzo był zadowolony z ilości założonych torów do biegu. Być może pokonałby dystans nieco szybciej, gdyby w pewnych momentach nie było ścisku na tylko dwu wyznaczonych śladach do jazdy.
Czekamy na kolejne wyśmienite rezultaty Łukasz i życzymy sukcesu na kolejnej imprezie biegowej już niedługo w Chochołowie.

Bogusław Zięba, Koniówka 14.02.2019
Agnieszka Haberna
Wprawdzie nie najstarsza, bo jubilatka obchodziła 4 lutego dopiero 75 urodziny, jednak godna każdego słowa uznania i każdej pochwały. Tego samego zdania był wójt gminy Czarny Dunajec Marcin Ratułowski zapraszając Agnieszkę Haberną (Mołotową) wraz z najbliższymi na spotkanie urodzinowe, które odbyło się 6 lutego w urzędzie gminy.

Wręczając kwiaty jubilatce, wójt zaznaczył, że pani Agnieszka może być przykładem wspaniałego wywiązywania się z obowiązków macierzyństwa i aktualnie pełnienia roli babci i prababci.
Agnieszka Haberna wraz z nieżyjącym już Tomaszem wychowali wspólnie 15 dzieci. Ewenement w gminie i na terenie całego Podhala. Mamą jest 15, babcią 29 i prababcią już 7 razy. Korzystając z okazji urodzin jubilatki, wójt zapowiedział zorganizowanie ułatwień dla seniorów zamieszkujących gminę Czarny Dunajec. Ma to być Karta Seniora, która podobnie jak Karta Dużej Rodziny Gminy Czarny Dunajec ma upoważniać do korzystania z wyjątkowych ulg.
My także życzymy Jubilatce wszystkiego najlepszego, długiego życia i pociechy z dorastających wnuków i prawnuków.

Zofia Zięba, Koniówka 12.02.2019
Halowa piłka nożna
Lipnica Wielka była ostatnio punktem zainteresowania świata piłkarskiego w naszym regionie. Futsal to wchodząca na salony FIFA począwszy od końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku nowa dyscyplina, która zdobywa coraz więcej zwolenników.

Wprawdzie podobne zawody odbywały sią już wcześniej, pod inną nazwą i w zasadzie wśród młodzieży szkolnej, jednak teraz futsal rozwija się w niesamowitym tempie także wśród dorosłych. Jest to halowa piłka nożna, w której udział biorą dwie drużyny po pięciu zawodników każda. Boisko może mieć długość od 25 do 42 metrów, szerokość od 15 do 25 i podobnie jak w piłce nożnej należy trafić piłkę do bramki przeciwnika.
Mecz trwa dwa razy po 20 minut z maksymalną przerwą do 15 minut. Nieco inaczej niż w typowym meczu piłki nożnej odbywają się zmiany zawodników na boisku. Liczba ich nie jest ograniczona i w zasadzie możliwa w każdym momencie gry. Bramkarz, także w każdej chwili może być zmieniony przez dowolnego zawodnika z pola.
Turniej Jednostek OSP w piłce halowej odbył się w tym roku w Lipnicy Wielkiej 3 lutego i przyniósł naszym strażakom II miejsce. Za rok będzie jeszcze lepiej. Gratulacje!

Bogusław Zięba, Koniówka 10.02.2019
Jasełka - Kolędnicy przy sałasie
Styczeń przywitał nas obfitymi opadami śniegu i tradycyjnym już przedstawieniem jasełek góralskich w wykonaniu dzieci z zespołu "Śleboda" działającego przy szkole podstawowej w Podczerwonem. Spektakl pt. “Kolędnicy przy sałasie” odbyło się 27 stycznia na sali rozrywkowej remizy OSP Koniówka.

Zanim jednak jasełka wystawione zostały w Koniówce, kilka innych, uwieńczonych sukcesem, występów miało miejsce 8 stycznia w Podczerwonem w tutejszym kościele z okazji święta Trzech Króli, 11 stycznia na XXI Gminnym Konkursie Jasełek i Grup Kolędniczych w Czarnym Dunajcu i 13 stycznia w Bystrej Śląskiej na Międzynarodowym Konkursie Kolęd i Pastorałek w Beskidzkiej Bitwie na Kolędy.
Wszystko w niespełna 19 dni. Zespół “Śleboda” przygotowany został przez instruktorów Karolinę Piszczek, Krzysztofa Długopolskiego i Dawida Motora-Greloka. Dzieci zaprezentowały jasełka nawiązujące do tradycji chodzenia po domach po kolędzie.
Treść
Najpierw aniołowie proszą o zezwolenie na wejście, po czym zza ich pleców wyłaniają się kolejne postacie. Baca i juhasi opowiadają o swojej pracy, zmęczeni pasterze zasypiają, ale wkrótce budzą ich aniołowie niosąc dobrą nowinę. Pasterze ruszają z darami do Jezusa i próbują przekonać sceptycznie nastawionego do tej nowiny włóczęgę. Podczas jasełek prezentowane są góralskie kolędy i pastorałki m.in. "Na kondrackiej holi o północy", "Jezusa narodzonego", "Gore gwiozda Jezusowi", "Oj, maluśki, maluśki".

Bogusław Zięba, Koniówka 30.01.2019

Pisz do nas i z nami


Koniowka.info ©
Wróć do spisu treści